Autor |
Wiadomość |
detina
Admin

Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
|
Waldemar Gronowski piekarz rozdawał chleb ubogim |
|
Chleb dla bezdomnych był darowizną
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego zakończył głośną sprawę piekarza z Legnicy
Historia piekarza, który rozdawał biedakom chleb i bułki, za co fiskus obłożył go takim podatkiem, że zbankrutował, poruszyła całą Polskę.
Tymczasem wczoraj (28 stycznia) NSA przyznał rację organom skarbowym, które zarzuciły Waldemarowi Gronowskiemu m.in. nierzetelną ewidencję (sygn. I FSK 1902/0 . Potwierdzone zostało także stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, który oddalił skargę piekarza na decyzje skarbówki. Organy skarbowe i WSA prawidłowo ustaliły, że nieodpłatne przekazywanie pieczywa instytucjom charytatywnym nie było nieopodatkowaną likwidacją towaru, lecz opodatkowaną wówczas darowizną – stwierdził NSA, oddalając skargę kasacyjną Waldemara Gronowskiego.
To właśnie ta sprawa przyczyniła się jednak do zmiany przepisów. Od 2009 r. darowizny artykułów spożywczych przekazywane przez producentów na działalność charytatywną są zwolnione z VAT.
Waldemar Gronowski prowadzący od 16 lat piekarnię i sklep firmowy w Legnicy przekazywał niesprzedane pieczywo m.in. między parafialnej stołówce dla bezdomnych. Podczas kontroli podatkowej za 2003 r. okazało się, że pieczywa tego nie rejestrował, ani nie odprowadzał należnego wówczas VAT w przekonaniu, że jest to likwidacja towaru. Wskazywał na nonsensy. Gdyby niesprzedane pieczywo po prostu wyrzucił, nikt nie żądałby od niego VAT.
Z pomocą opinii biegłego kontrola skarbowa ustaliła jednak, że nie było również rzetelnej ewidencji produkcji i sprzedaży. Oszacowała, że w 2003 r. były one wyższe niż wykazane, a zaległe podatki za ten rok wynoszą 200 tys. zł.
– Z czego VAT od darowizn to tylko ok. 6 proc. całej należności – przypomniała podczas rozprawy w NSA przedstawicielka Izby Skarbowej we Wrocławiu.
WSA we Wrocławiu nie uwzględnił skargi Gronowskiego, który zakwestionował właściwie wszystkie ustalenia organów skarbowych. Piekarzowi nie powiodło się też w NSA.
– Kłopoty skarżącego zaczęły się od nierzetelnego prowadzenia ewidencji, co wykazano ponad wszelką wątpliwość – powiedział sędzia Artur Mudrecki, uzasadniając wyrok.
– W takiej sytuacji organy podatkowe mają obowiązek oszacować obroty w inny sposób. Zgodnie z obecnymi przepisami darowanie przez producenta towarów spożywczych instytucjom charytatywnym na ich działalność jest zwolnione z VAT. Żeby jednak podatnik mógł go odliczyć, musi prowadzić prawidłową ewidencję. Nawet gdyby wówczas obowiązywała obecna regulacja, skarżący nie miałby więc prawa do zwolnienia z VAT.
Danuta Frey
źródło: rp.pl
druga strona medalu ....
Bohater z zakalcem
Wykreowany przez media na dobroczyńcę ubogich legnicki piekarz to oszust.
Pamiętacie Waldemara Gronowskiego, piekarza z Legnicy, który rozdawał biedakom chleb i bułki, oraz bezduszny urząd skarbowy, który obłożył go takimi podatkami, że dobroczyńca zbankrutował?
Krzywdą piekarza zainteresowali się posłowie Platformy Obywatelskiej Zbigniew Chlebowski i Grzegorz Schetyna, którzy wystosowali do Ministerstwa Finansów pytanie w sprawie możliwości umorzenia zaległości podatkowych Waldemarowi Gronowskiemu z Legnicy, który przez kilkanaście lat dożywiał ubogich i bezrobotnych, a po interwencji urzędu skarbowego sam został bezrobotnym.
19 grudnia 2006 r. na ręce marszałka Sejmu Marka Jurka wpłynęła odpowiedź od podsekretrza stanu Mariana Banasia (KS I 10/0602/6/478/JS/06/1464). Posłom opadły szczeny z wrażenia!
Mamy dokumenty, z których wynika, że prawdziwym powodem plajty piekarza była nie pomoc biednym, ale oszukiwanie na podatkach!
Dramat
Dramat piekarza zaczął się, gdy dostał od legnickiego magistratu tytuł Sponsora Roku 2004. Natychmiast zjawili się u niego kontrolerzy urzędu skarbowego i uznali, że za darowane pieczywo należy się VAT – za sam 2003 r. aż 45 tys. zł – i że piekarz powinien zapłacić 200 tys. zł podatku dochodowego – lamentowała „Gazeta Wyborcza” (z 8 września 2006 r.).
Kontrolę wszczęto po dwukrotnym ukaraniu Pana W. Gronowskiego mandatem karnym za pomijanie kasy fiskalnej w trakcie działalności handlowej. Takie wykroczenie jest jednym z zachowań typowych dla szarej strefy – pomijając kasę fiskalną unika się ewidencjonowania sprzedaży, a w rezultacie zmniejsza się swój podatek – pisze minister Banaś. I dalej: Kontrolerzy otrzymali ponadto sygnał o zaniżaniu przez Przedsiębiorstwo Wielobranżowe (...) należące do Waldemara Gronowskiego przychodów ze sprzedaży oraz o zatrudnianiu przez niego pracowników bez umowy o pracę.
Kanty
Kontrola w firmie Gronowskiego trwała od początku marca do końca czerwca 2005 r. i obejmowała rok 2003. Urzędnicy ustalili, że Waldemar Gronowski jest winny fiskusowi ponad 32 tys. zł z tytułu podatku VAT oraz że zaniżył dochód z prowadzonej działalności o prawie 400 tys. zł wykazując nieprawdziwe przychody ze sprzedaży pieczywa i mleka. Czyli zaniżał podatki!
Na to, że dokarmiał głodnych, przedsiębiorca nie przedstawił żadnych dowodów (pokwitowań, sprawozdań przekazania darowizn). Między innymi stwierdził, że przekazał pieczywo dziewięciu instytucjom, w tym Komendzie Miejskiej Policji w Legnicy. Do obdarowania przyznały się tylko Ochotnicze Hufce Pracy w Legnicy oraz Urząd Miasta i Gminy w Prochowicach. W tym drugim przypadku Gronowski przekazał 200 sztuk chleba i 200 bułek na poczęstunek bynajmniej nie dla bezdomnych, ale dla członków zespołów artystycznych uczestniczących w miejsko-gminnych dożynkach.
Decyzje
Po złożonym odwołaniu i zastrzeżeniach Gronowskiego co do wyników kontroli urzędnicy skarbowi ponownie zbadali sprawę. We wrześniu 2006 r. dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej we Wrocławiu wydał decyzję, w której nakazał wpłacić piekarzowi ponad 32 tys. zł tytułem podatku VAT, oraz decyzję nakazującą wpłatę prawie 135 tys. zł zaległego podatku dochodowego od osób fizycznych.
Jak zauważa minister Banaś, kwota należnego podatku VAT od oszacowanej przez kontrolę skarbową wielkości darowizn przekazanych przez pana Waldemara Gronowskiego stanowi jedynie 6% kwoty ustalonej do wpłaty z tytułu podatku VAT i podatku dochodowego. Pozostałe 94% to zobowiązanie wynikające z tytułu niezaewidencjonowanej sprzedaży. Czyli sprzedaży na lewo. Bez podatku!
* * *
Ot, i cała historia. Sprytny piekarz zrobił koncertowo w konia dziennikarzy największych stacji telewizyjnych, rozgłośni radiowych i gazet, posłów, którzy stanęli w jego obronie, oraz obywateli IV RP, którzy przez wiele miesięcy emocjonowali się jego krzywdą.
znalazłaby się i trzecia .....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez detina dnia Pon 13:57, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Pon 13:49, 22 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
isabela
DOBRZE MI TU

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnyśląsk Płeć:
|
|
|
|
ciekawe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez isabela dnia Pon 14:04, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 14:00, 22 Lut 2010 |
|
 |
opoka
STAŁY BYWALEC

Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum polski Płeć:
|
|
|
|
.....jak chcesz uderzyć psa to i kija znajdziesz....ot co ???bo całą prawdę zna tylko zainteresowany -ot co !!! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:39, 28 Lut 2010 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|